
Od 25 do 30% wysokości naszego ostatniego wynagrodzenia będzie wynosiła nasza emerytura w 2060 roku, według różnych prognoz.
To dużo, czy mało? Niech każdy oceni samodzielnie.
Ten wynik jest składową kilku czynników, między innymi negatywnych zmian demograficznych i niskiego wieku emerytalnego.
Co by nie mówić, to uważam, że to i tak świetny wynik. Zakładamy przecież, że państwowy system emerytalny przetrwa kolejne 40 lat. Optymistycznie? Bardzo?
Czy mamy jakieś alternatywne rozwiązania?